KATEGORIA: obiad, przekąska
REGION/KRAJ: Etiopia, Erytrea, Wschodni Róg Afryki
fot. zdjęcie użyte we wpisie autorstwa Gosi Romanowskiej to injery z nieistniejącej już restauracji Afrykasy podane nietypowo w formie rollsów. Poniżej w treści zdjęcia tradycyjnego podania.
Ostrzegamy, że danie nie należy do prostych z uwagi na trudność w dostępności do mąki teff (my kupujemy w sklepie z produktami indyjskimi lub orientalnymi, nie można do niej użyć mąki pszennej, dobrze sprawdzi się także indyjska mąka ragi flour) oraz konieczności fermentacji. Ale warto dla niepowtarzalnego smaku tego lekko kwaśnego naleśnika.
Injera to narodowa potrawa Etiopii, etiopczycy jedzą ją w zasadzie do każdego posiłku z sosami warzywnymi lub mięsnymi. Oczywiście jest popularna w całym wschodnim Rogu Afryki. Injery przygotowujemy ze sfermentowanej mąki teff, z bezglutenowego zboża, a właściwie trawy – miłki abisyńskiej, będącego endemicznym gatunkiem w Etiopii. Obecnie uprawia się miłkę także w Indiach (stąd sklep indyjski to najlepszy adres jeśli szukasz mąki tef), Australii i Stanach Zjednoczonych. Można znaleźć przepisy, które wykorzystują inne bezglutenowe mąki, ale… Kreatywnie, ale jednak trzymajmy się etnicznej tradycji. Jeśli jednak chcesz spróbować najlepiej sprawdzi się mąka gryczana. Najprawdopodobniej zanim osiągnięcie odpowiedni smak, z uwagi na trudność fermentacji zmarnujecie sporo mąki 😉 i prób. Jeśli macie doświadczenie w fermentacji zboża, bo np. robicie swój chleb – będzie łatwiej. Przed eksperymentami warto wybrać się do restauracji i spróbować injere, by wiedzieć do czego dążyć. Naleśnik jest wytrawny, dzięki fermentacji lekko kwaśny, wizualnie ma urok mokrej ścierki ale bajecznie kolorowe sosy, które zwykle są układane na naleśniku poprawiają wizualne walory dania. Sosy jemy urywając kawałki naleśnika. Oczywiście rękami, użycie widelca byłoby ogromnym faux pas. Żeby było trudniej to injerę w zasadzie powinno się smażyć na specjalnej płycie mitad. Ale spokojnie, na dużej patelni też wyjdzie. Injerę smażymy z jednej strony, pod przykryciem, dzięki czemu “druga strona” dochodzi jak na parze, a naleśnik ma charakterystyczne dziurki (to prawidłowa konsystencja), które cudownie pomagają wchłaniać sos.

fot. Printerest. Tradycyjne smażenie injery na płycie mited.
SKŁADNIKI:
To może być trochę trudne, bo zależy jak będziecie chcieli przeprowadzić proces fermentacji. Teoretycznie powinna do niego wystarczyć mąka i woda, a drobnoustroje w odpowiedniej temperaturze zrobia swoje. Ale na początek polecamy użycie drożdży lub innego gotowego startera do fermentacji.
2 szklanki mąki teff z miłki abisyńskiej.
3 szklanki wody (ale tu nie da się podać precyzyjnej ilości, musisz dostosować do konsystencji ciasta)
drożdze instant lub starter do fermentacji
soda oczyszczona
ocet winny
sól

fot. Printerest. jeden ze sposobów podania.
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Do dużej miski wsyp wszystkie suche składniki i dokładnie wymieszaj. Na tę ilość mąki użyj małe opakowanie drożdży i łyżkę sody. Dolewaj stopniowo ciepłą wodę z octem winnym. Wyrabiaj ciasto energicznie ok 10-15 minut, aż uzyskasz gładką konsystencję. Przykryj miskę ściereczką i odstaw na 24 godziny w ciepłe miejsce by ciasto wyrosło i sfermentowało. Miejsce odstawienia powinno mieć temperaturę pokojową, jeśli będzie za zimno drożdże nie będą pracowały, jeśli za ciepło fermentacja będzie zbyt szybka i zmieni smak naleśnika. Po sfermentowaniu należy ponownie wyrobić ciasto i odstawić jeszcze na 30 minut by odpoczęło. Patelnię rozgrzej na średnim ogniu, nie używaj żadnego tłuszczu, injera musi się gotować na suchej patelni. wylej niewielką ilość ciasta i rozprowadź równomiernie. Smaż ok 2-3 minut, jeśli pojawią się charakterystyczne bąbelki – to dobry moment by przykryć patelnię. UWAGA: injerę smażymy z jednej strony! Nie przekręcamy i placka. Pod przykryciem smażymy jeszcze ok 2-3 minut.
PORADA. Unikaj najczęstszych błędów – zbyt dużo wody, ciasto jest za rzadkie, zbyt krótki czas fermentacji, zbyt długie smażenie (ciasto traci elastyczność).

fot. Printerest. Tradycyjny sposób podania – sosy na naleśniku.